-
Bądź na bieżąco z aplikacjami
Samsung to firma znana fanom urządzeń mobilnych. Producent każdego roku wydaje dziesiątki nowych urządzeń, które do gustu przypadają zarówno geekom, jak i przeciętnym użytkownikom. Korporacja znana jest również z tego, że właścicielom smartfonów pozwala na personalizację interfejsu przy pomocy wbudowanych w nakładkę narzędzi. Jeśli z przyjemnością korzystaliście z tych funkcji, to mam dla Was dobrą wiadomość – Samsung wydał nową aplikację, dzięki której urządzenie będzie można jeszcze lepiej dostosować do swoich potrzeb!
Theme Park od Samsung – stwórz swój własny motyw na smartfona!
Theme Park to nowa aplikacja firmy Samsung, która dziś pojawiła się w sklepie Galaxy Store. Użytkownikom pozwala ona na prostą, lecz bardzo sympatyczną personalizację interfejsu smartfona. Po uruchomieniu programu sprawdza on kolor tapety, a następnie pozwala użytkownikowi na dostosowanie odcieni poszczególnych elementów interfejsu (takich jak np. przełączniki w pasku szybkich ustawień, pulpit czy systemowe aplikacje), tak, by pasowały do tła ekranu. Warto wspomnieć o tym, że każdy utworzony motyw można oczywiście zapisać na urządzeniu po to, by móc wykorzystać go w przyszłości.
Zobacz także: Do aplikacji Netflixa zmierza świetna funkcja, która ułatwi życie wielu użytkownikom
Jeśli zainteresowała was nowa propozycja Samsunga, to tak jak wspominałem – można pobrać ją ze sklepu Galaxy Store. Jeśli z jakiegoś powodu nie byłoby to możliwe (np. ze względu blokady regionalnej), to aplikacja dostępna jest również na stronie APK Mirror. Miłego użytkowania!
Źródło: SamMobile
Artykuł Oto Theme Park – nowa aplikacja firmy Samsung. Stwórz swój własny motyw! pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Oto Theme Park – nowa aplikacja firmy Samsung. Stwórz swój własny motyw!Seria iPhone 11 sprzedaje się całkiem dobrze od momentu premiery pod koniec września. Jeśli jednak wierzyć nowym raportom, Apple dąży do znacznego zwiększenia sprzedaży smartfonów w przyszłym roku. iPhone 12 może rozpocząć nowy super cykl sprzedaży.
Zobacz także: MacBook Pro 16 pokazuje, że Apple wreszcie działa, a nie tylko słucha
Apple przygotowuje się na premierę iPhone 12
Powołując się na źródła łańcucha dostaw, serwis DigiTimes twierdzi, że Apple dostarczyło prognozy sprzedaży iPhone’a 12 do najważniejszych partnerów. Chodzi o to, aby zaczęli się przygotowywać już teraz, ponieważ firma spodziewa się tak zwanego „super cyklu” w przyszłym roku, który wywrze znaczną presję na dostawców. Apple ostatnio przeżyło podobny efekt po premierze iPhone’a 6 w 2014 roku. Wzrost popytu będzie prawdopodobnie podsycany przez obecność technologii 5G i może doprowadzić do 30% wzrostu sprzedaży nowych iPhone’ów. Łączna liczba sprzedanych egzemplarzy iPhone’a 12 do końca 2020 roku ma wynieść 100 milionów sztuk. Dla porównania, Apple prognozuje w tym roku dostarczenie klientom 70-75 milionów iPhone’ów 11, a roczny wzrost zwykle wynosi od -5% do + 5%.
iPhone 12 dzieli analityków
Większość analityków i raportów zdaje się potwierdzać, że sprzedaż iPhone’a wzrośnie w przyszłym roku dzięki pojawieniu się modelu z obsługą sieci 5G, ale przewidywane wyniki są bardzo zróżnicowane. Osobny raport opublikowany mniej niż miesiąc temu przez Nikkei Asian Review stwierdza, że sprzedaż iPhone’a 12 wyniesie 80 milionów sztuk do końca 2020 roku, co daje roczny wzrost między 6% a 14%. Niezależnie od tego wciąż mamy jeszcze 10 miesięcy do tych wydarzeń. Dlatego Apple ma dużo czasu na dostosowanie prognoz sprzedaży iPhone’a 12, ponieważ popyt staje się łatwiejszy do zmierzenia.
Jakie zmiany zobaczymy w iPhone 12?
Oczekuje się, że iPhone 12 i iPhone 12 Pro wprowadzą szereg aktualizacji wykraczających poza integrację sieci 5G Obejmą one zmiany na przednim panelu, zmienione elementy wewnętrzne i dodatkowe kamery. Plotki wskazują, że standardowy iPhone 12 otrzyma, tak jak poprzednik, 6,1-calowy wyświetlacz, ale technologia LCD zostanie zastąpiona przez OLED. W rezultacie przewiduje się cieńsze ramki zbliżone do tegorocznego iPhone’a 11 Pro. Inne modyfikacje będą obejmować chip A14 Bionic sparowany z 4 GB pamięci RAM i prawdopodobnie 64 GB pamięci wewnętrznej. Panel tylny prawdopodobnie pozostanie w dużej mierze niezmieniony, ale należy się spodziewać dodatkowego aparatu. W szczególności Apple może dodać teleobiektyw zmiennoogniskowy 2x, lub zaawansowany czujnik 3D, o którym mówi się w przypadku iPhone 12 Pro.
Czym będzie się różnił iPhone 12 Pro?
Mówiąc o modelach Pro, raporty wskazują, że 12 Pro i 12 Pro Max otrzymają odpowiednio 5,4-calowy i 6,7-calowy wyświetlacz. Zmiana rozmiaru powinna sprawić, że iPhone 12 Pro będzie znacznie bardziej kompaktowy niż jego poprzednik, ale nie wpłynie na rozmiar iPhone’a 12 Pro Max z powodu prawdopodobnie cieńszych ramek. Ponownie zobaczymy „notcha”, choć w nieco innej formie. Dołączy do niego konfiguracja z czterema kamerami z tyłu, zawierająca wspomniany wyżej zaawansowany system 3D.
Wewnątrz otrzymamy, zgodnie z doniesieniami układ Apple A14 Bionic oraz 6 GB RAM. Mamy nadzieję, że firma zaktualizuje również podstawową pamięć wewnętrzną do 128 GB, ale znając Apple nie jest to gwarantowane. Zarówno iPhone 12, jak i iPhone 12 Pro powinny zadebiutować na konferencji Apple we wrześniu. Historia sugeruje, że nastąpi to we wtorek, 8 września, kilka dni później zadebiutuje iOS 14.
źródło: Phonearena
Artykuł iPhone 12 to najważniejszy od lat produkt Apple. Sukces ma być ogromny pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
iPhone 12 to najważniejszy od lat produkt Apple. Sukces ma być ogromnyInstagram to popularny serwis, na którym użytkownicy mogą zamieszczać zrobione przez siebie zdjęcia, by np. pochwalić się uchwyconym krajobrazem czy poinformować znajomych o tym, jak bawią się w danym miejscu. Z portalu korzysta już ponad 110 milionów osób, a liczba ta nieustannie rośnie. Nie dziwi zatem fakt, że niektóre osoby chcą podejrzeć prywatne konta przyjaciół czy celebrytów bez specjalnego zaproszenia. Pomoc oferują jednak pewne podejrzane aplikacje…
Aplikacje do podglądania prywatnych kont na Instagramie? Lepiej ich nie używać
Jeśli korzystacie z Instagrama, to zapewne wiecie, że każdy użytkownik może przekształcić swój profil z publicznego na prywatny. Oznacza to, że inne osoby chcące obejrzeć udostępniane zdjęcia muszą poprosić autora o zgodę. Metoda ta w teorii pozwala na zabezpieczenie swoich materiałów przed nieupoważnionymi użytkownikami, jednak przez aplikacje takie jak Ghosty staje się nieskuteczna. Jeśli jeszcze nie słyszeliście o tym programie, to już wyjaśniam – przy jego pomocy można anonimowo podglądać prywatne konta wielu osób bez potrzeby proszenia ich o możliwość obserwowania. Jak to jednak działa?
Podejrzane aplikacje, takie jak Ghosty działają dzięki dostępowi do kont użytkowników – ten podczas logowania do programu musi obowiązkowo podać swoje dane do Instagrama i zaprosić znajomego. Po wyszukaniu danej osoby program sprawdza, czy któryś z podglądaczy ją obserwuje. Jeśli tak, to jego konto wykorzystywane jest do pobrania zdjęć i filmów z prywatnego profilu danej osoby.
Na szczęście takie aplikacje już wkrótce powinny zniknąć ze sklepów
Jak możecie sami zauważyć, aplikacje takie jak Ghosty są olbrzymim zagrożeniem dla prywatności użytkowników Instagrama. Co więcej, osoby, które chcą podglądać prywatne profile, nigdy nie mogą być pewne, w jaki sposób wykorzystywane są ich konta. Nie wiadomo przecież, co twórcy programu robią z danymi oraz czy kiedyś nie padną ofiarą ataku hakerów, co spowoduje wyciek ogromnej ilości danych. Z tego powodu już teraz zachęcam was do niekorzystania z rozwiązań tego typu, po prostu nie są one warte ryzyka. Dobre maniery wymagają również, by osobę, którą chcemy zaobserwować, po prostu o to spytać.
Zobacz też: Pełna lista: prawie 250 polskich filmów dostępnych zupełnie za darmo w ofercie VOD.pl.
Na całe szczęście problemem takich aplikacji już wkrótce powinien zająć się sam Instagram. Jak zapewne doskonale widać, programy tego typu łamią wiele punktów regulaminu portalu Facebooka, przez co nie powinny one znajdować się w Sklepie Google Play. Miejmy nadzieję, że administracja Instagrama jak najszybciej zajmie się tym problemem, by więcej osób nie mogło bezmyślnie oddać swoich danych – jak na razie zrobiło to bowiem aż 500 tysięcy użytkowników. Zachowajcie ostrożność!
Źródło: AndroidPolice
Artykuł Uważajcie na aplikacje oferujące możliwość podglądania prywatnych kont na Instagramie pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Uważajcie na aplikacje oferujące możliwość podglądania prywatnych kont na InstagramieNikt nie lubi procesu przenoszenia danych. Dzięki MobileTrans zrobisz to łatwo i szybko. Dlatego, jeżeli planujesz przesiadkę z iOS na Androida, to koniecznie sprawdź możliwości tej aplikacji.
MobileTrans przeniesie dane z iOS na Androida
Jeżeli ktoś wymienia iPhona na nowego, to przesiadka jest bajecznie prosta. Posiadacze Androidów mają trochę gorzej. Oczywiście producenci telefonów z zielonym robotem także starają się ułatwiać proces przenoszenia danych. Musiałem ostatnio przenosić dane z Xiaomi Redmi 4A na Xiaomi Redmi 8A i wystarczyło kilka kliknięć we wbudowanym kreatorze przenoszenia danych. Jednak czasem bywa trudniej. Znacznie trudniej. Przede wszystkim w przypadku przesiadki na Androida ze sprzętu Apple. Zaczyna się kombinowanie. Skopiować dane kablem na PC? A może skorzystać z dobrodziejstw chmur typu Dropbox? Okazuje się, że przeniesienie można przeprowadzić o wiele łatwiej.
MobileTrans zadziała nawet na starszych smartfonach
MobileTrans do prawidłowego działania na iPhonie potrzebuje iCloud w wersji 8.0 lub wyższej oraz iOS co najmniej w wersji 5.0. Telefon lub tablet z Androidem, na który chcemy przenieść dane, musi działać pod kontrolą KitKata, lub nowszej wersji systemu. MobileTrans w bezpłatnej wersji pozwala przenieść tylko zdjęcia. Kontakty i pozostałe dane, takie jak przypomnienia, muzykę, filmy, zakładki oraz tapety można transferować po zakupieniu wersji premium. Tanio nie jest, ale jeżeli często migrujesz z systemu na system, to z pewnością nie będziesz zawiedziony. Szczególnie że aplikacja korzysta z zaawansowanej technologii analizy danych – co znacznie przyspiesza cały proces.
Przeniesienie danych dzięki MobileTrans jest łatwe i szybkie
Dane dzięki MobileTrans można przenieść na dwa sposoby. Bezprzewodowy oraz przewodowy. Pierwszy sposób polega na zainstalowaniu aplikacji na Androidzie. Po uruchomieniu jej logujemy się do iCloud. MobileTrans zeskanuje dane, które można przenieść i wyświetli podsumowanie. Pozostaje wtedy kliknąć przycisk Start importing. Po zakończeniu procesu kontakty pojawią się w naszej książce adresowej a zdjęcia, muzyka i pozostałe dane wylądują w odpowiednich folderach itd.
Drugi sposób przenoszenia danych, choć wymaga użycia kabla, także nie sprawi Wam trudności. Pobieramy i instalujemy aplikację z Google Play. Łączymy nasze telefony kablem. Być może potrzebny wam będzie adapter – trzeba to przemyśleć, zanim weźmie się pod uwagę przenoszenie danych przy pomocy MobileTrans. Uruchamiamy aplikację i skanujemy pamięć sprzętu z nadgryzionym jabłkiem. Tak jak poprzednio klikamy Start importing. Ostatnim krokiem jest akceptacja nadlatujący danych.
Czy warto kupić MobileTrans?
Jesteś leniwy lub często przenosisz dane sobie i rodzinie? Zakup jest wtedy dobrym rozwiązaniem i pewnego rodzaju inwestycją. Oszczędzisz sporo czasu na ręcznym kopiowaniu. Jednak jeżeli przesiadkę z iOS na Androida masz przeżyć raz na kilka lat, to nie warto. Podczas ręcznego przenoszenia danych okazuje się czasem, że właściwie płyty zespołu X już Ci się znudziły, a 284 zdjęcia twojego pupila nie są ci potrzebne. Wystarczą 4 najlepsze. W rezultacie nie tylko przeniesiesz dane, ale i posprzątasz. Porządek na nowym smartfonie to podstawa.
Aplikację można pobrać Google Play. Wersja premium kosztuje 47,99 zł.
Zobacz także: Move to iOS – najlepszy sposób na przeniesienie danych z Androida do iPhone
Źródło: Google Play, XDA, Wondershare
Artykuł MobileTrans – przeniesienie danych z iOS na Android może być łatwe i szybkie pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
MobileTrans – przeniesienie danych z iOS na Android może być łatwe i szybkieW dzisiejszych czasach, dzięki technologii, podróżowanie i odkrywanie nowych miejsc jest bardzo łatwe, a to wszystko dzięki wielu przydatnym aplikacjom. Jedną z nich są słynne Mapy Google – program, którego nie może zabraknąć na żadnym smartfonie. Teraz, dzięki nowej aktualizacji oznaczonej numerem 10.28.2, będzie on jeszcze lepszym przewodnikiem dla wszystkich turystów.
Mapy Google doradzą, które miejsca warto zobaczyć w dużych miastach
Użytkownicy Map Google informują, że aplikacja w wersji 10.28.2 zaczęła wyświetlać pinezki z ilustracjami, którymi oznaczone są najważniejsze zabytki i budynki w dużych miastach, takich jak Londyn, Paryż, Rzym czy Nowy Jork. Moim zdaniem funkcja ta bardzo spodoba się podróżnikom, którzy często nie wiedzą, jakie miejsca powinni zobaczyć na wycieczce czy wakacjach. Sam z pewnością będę z niej chętnie korzystał, ponieważ nareszcie do tego celu nie będę potrzebował oddzielnych aplikacji.
Zobacz też: Czy smartfon z dwoma wyświetlaczami może być wytrzymały?
Jeśli chcecie zobaczyć, jak prezentują się nowe ikony w Mapach Google, to użytkownicy podają, że jest to możliwe w aplikacji oznaczonej numerem 10.28.2, którą pobrać można np. z serwisu APK Mirror. Niestety może okazać się, że aktualizacja jest zależna od serwerów giganta z Mountain View. W takim wypadku będziecie musieli jeszcze trochę zaczekać.
Źródło: Android Police
Artykuł Mapy Google w wersji 10.28.2 pomogą odkryć najciekawsze zabytki i atrakcje pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Mapy Google w wersji 10.28.2 pomogą odkryć najciekawsze zabytki i atrakcjeJakość powietrza w Polsce to temat wielu badań i sporów wśród polskiej opinii publicznej. O ile samo zagadnienie jest dosyć szerokie (i często używane w politycznej debacie), o tyle sam stan jakości powietrza wątpliwości budzić nie powinien. W Polsce jest źle pod tym względem i wiele miast do dziś nie uporało się z palącym problemem zanieczyszczeń gazowo-pyłowych. Czy rząd rzetelnie informuje nas o jakości powietrza? Czy posiadamy narzędzia, dzięki którym na bieżąco możemy być informowani o jakości powietrza w Polsce?
Zobacz też: Pozew: Zakaz spalania węgla dla Elektrowni w Bełchatowie od 2035 roku
Jakość powietrza w Polsce — rządowa aplikacja do badania poziomu zanieczyszczeń
Od 2015 roku istnieje rządowa aplikacja na smartfony „Jakość powietrza w Polsce”. Odpowiedzialny za nią jest/był Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, podległy pod Ministerstwo Środowiska. Był — ponieważ aplikacja ostatni raz została zaktualizowana w 2017 roku. Stąd też mało czytelny interfejs i mała wiarygodność danych. Chociaż rządowa strona zapewnia, że informacje są aktualizowane na bieżąco, wyrazie widać braki w pomiarach. Stąd też niska ocena aplikacji w Sklepie Play — i migracja użytkowników do innych aplikacji badających poziom zanieczyszczeń.
Zobacz też: Panele słoneczne — czy będą wreszcie powszechne?
Jakość powietrza w Polsce działa na podstawie rządowych baz pomiarowych (Państwowy Monitoring Środowiska — PMŚ), rozmieszczonych na terenie całego kraju. Zwykle odległość do najbliższej stacji nie przekracza 30 kilometrów. Porównując wyniki aplikacji rządowej do innych, faktycznie są zauważalne różnice. Nie jest to jednak apka, która zupełnie przekłamuje wyniki. Uśredniając wszystkie dane, dojdzie się do podobnych konkluzji co w przypadku innych dostawców informacji. Trudno jednak nazwać Polskę „zieloną wyspą” pod względem zanieczyszczeń powietrza, a mapa w tej aplikacji właśnie to nam sugeruje. Warto jednak docenić to, że aplikacja posiada wiele różnych rodzajów zanieczyszczeń (PM10, PM2,5, SO2, NO2, CO, C6H6, O3).
Airly
W przypadku Airly mamy do czynienia z ich własnymi pomiarami (chociaż do wyboru mamy także opcję Airly + PMŚ). Od razu widać większą precyzyjność pomiarów i bardziej nowoczesny design aplikacji. Niestety, apka bada przede wszystkim poziom PM (pył zawieszony) i nie bierze pod uwagę takich zanieczyszczeń jak SO2, NO2, C6H6 i O3. Najczęściej jednak to PM10 i PM2,5 sprawia nam najwięcej problemów — i to przez tego typu pyły występuje w Polsce smog. Trzeba zatem brać pod uwagę, że te najniebezpieczniejsze substancje w dużej mierze wpływają na jakość powietrza — a co za tym idzie — na zdrowie naszych płuc.
Kanarek
Kanarek jako symbol czystego powietrza znalazł sobie miejsce w aplikacji, która swego czasu zawzięcie walczyła z Airly. Wcześniej obie firmy współpracowały ze sobą, obecnie jednak próżno szukać usług jednej z nich w aplikacji tej drugiej. Kanarek korzysta z własnych pomiarów, w kooperacji z witryną Ekoprognoza.pl. Oferuje wyświetlanie wszystkich typów zanieczyszczeń, które znajdują się w rządowej aplikacji Jakość powietrza w Polsce.
Zobacz też: Biopaliwo w 2025 roku stanie się rentowne
Oprócz tego Kanarek zawiera prognozę jakości powietrza na przyszłe dni, a także osobną zakładkę z podziałem na miasta. Obecnie sam korzystam z tej aplikacji i jest dla mnie najbardziej minimalistyczna, acz funkcjonalna. A przy tym niestety dość depresyjna — najbardziej dobitnie pokazuje, jak kiepskie powietrze mamy w Polsce. Z ciekawostek: Kanarek posiada najwięcej możliwych do zainstalowania źródeł pomiaru smogu (osiem dostawców, niecałe 2 tys. stacji).
Smog Polska
Na koniec stosunkowo nowa apka, Smog Polska, która jest najprostsza w obsłudze. Nie posiada praktycznie żadnych opcji (poza ustawieniem powiadomień i widżetu), poza czystą informacją na temat (nieczystego) powietrza w Polsce. Polecam, szczególnie jeśli potrzebujecie aplikacji, która nie będzie rozpraszać i zajmować zbyt dużo miejsca. A przy tym nie uświadczycie męczących opcji, których (prawdopodobnie) nie potrzebujecie.
Jakość powietrza w Polsce wcale nie jest DOBRA!
W Polsce toczy się debata o to, w jaki sposób dbać o środowisko i ekologię. Daleko mi do bycia ekologiem, czy wojującym obrońcą środowiska. Blisko mi natomiast do osób, które chorują z powodu przebywania przez lata w miastach bardzo poważnie zanieczyszczonych. W tej walce liczy się tylko człowiek — a im większa nasza świadomość na ten temat — tym lepiej.
Polecam zainstalować sobie którąkolwiek z powyższych aplikacji (lub inną, o podobnej skuteczności), aby monitorować na bieżąco, jak wygląda sytuacja.
Artykuł Jakość powietrza w Polsce — aplikacje do badania poziomu smogu i zanieczyszczeń pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Jakość powietrza w Polsce — aplikacje do badania poziomu smogu i zanieczyszczeńZ okazji środka tygodnia przygotowałem dla was kolejną porcję przecenionych i darmowych gier i aplikacji. Jeśli chcecie się w coś zaopatrzyć, to pamiętajcie, żeby się pospieszyć – promocje nie będą trwać wiecznie i nie zawsze znana jest dokładna data zakończenia wyprzedaży. Miłych zakupów!
Obok gier i aplikacji, które polecam, zostało umieszczone serduszko.
Zobacz też: Twój telefon nie otrzyma aktualizacji do Androida 10? Weź sprawę w swoje ręce!
Darmowe gry
- The epic of legend 1 -The Tower of Lost – (gra fabularna) – 3,29 zł -> Darmowa; pozostały 4 dni promocji
- Freelancer Simulator Inc : Game Dev Money Clicker – (symulator pracy freelancera, w którym staramy się stworzyć najbardziej dochodowy startup na świecie) – 2,09 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- League of Stickman 2-Sword Demon – (gra akcji) – 1,79 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- Master Run 3D – one tap running survival game – (gra zręcznościowa) – 3,59 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- Tank Raid Online Premium – 3v3 Battles – (wieloosobowa gra akcji o czołgach dostępna w języku polskim) – 1,79 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- I Monster:Roguelike RPG Legends,Dark Dungeon – (gra typu roguelike) – 1,79 zł -> Darmowa; pozostało 6 dni promocji
- League of Stickman – Best action game(Dreamsky) – (gra akcji) – 1,79 zł -> Darmowa; pozostało 6 dni promocji
Darmowe aplikacje
- Analog Summer – Palette Summer – Film Filters – (program do nakładania filtrów na zdjęcia) – 4,99 zł -> Darmowa; pozostały 2 dni promocji
- eXport-it UPnP Client/Server – (klient UPnP) – 10,59 zł -> Darmowa; pozostały 4 dni promocji
Darmowe aplikacje do dostosowania wyglądu
- ONE UI Icon Pack : S10 – (paczka ikon z urządzeń Samsung Galaxy) – 7,99 zł -> Darmowa; pozostały 2 dni promocji ❤️
- Pyro – Icon Pack – (paczka ikon) – 3,69 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- Thin – Icon Pack – (paczka ikon) – 3,69 zł -> Darmowa; pozostało 5 dni promocji
- BOLT Icon Pack – (paczka ikon) – 7,99 zł -> Darmowa; pozostało 6 dni promocji ❤️
Przecenione gry
- Heroes of Loot 2 – (gra fabularna o prostej stylistyce) – 21,99 zł -> 10,99 zł; pozostał 1 dzień promocji
- Neoteria – (gra akcji) – 10,99 zł -> 2,69 zł; pozostał 1 dzień promocji
- The Vigil Files: Case 1 – Realistic Detective Game – (gra opowiadająca opowieść o detektywie) – 12,99 zł -> 4,69 zł; pozostały 2 dni promocji
- Truck Simulator PRO Europe – (symulator jazdy ciężarówką) – 17,99 zł -> 11,99 zł; pozostały 2 dni promocji
- Shootout on Cash Island – (stosunkowo trudna gra zręcznościowa) – 7,99 zł -> 2,19 zł; pozostało 5 dni promocji
- Tsuro – The Game of the Path – (gra planszowa) – 24,99 zł -> 13,99 zł; pozostało 5 dni promocji
- ACE Academy – (gra fabularna) – 45,99 zł -> 8,89 zł; pozostało 5 dni promocji
- Crystalline – (gra fabularna) – 45,99 zł -> 8,89 zł; pozostało 5 dni promocji
- Cytus II – (dobrze oceniania gra muzyczna) – 8,89 zł -> 4,49 zł; pozostało 5 dni promocji
- FINAL FANTASY TACTICS : WotL – (gra fabularna z serii Final Fantasy) – 59,99 zł -> 18,99 zł; pozostało 5 dni promocji
Przecenione aplikacje
- STRONGMom – (aplikacja z ćwiczeniami dla kobiet w ciąży) – 25,99 zł -> 14,99 zł; pozostał 1 dzień promocji
- Habit Streak Pro – (program śledzący nasze nawyki) – 11,99 zł -> 6,09 zł; pozostały 3 dni promocji
- MC50 Programmable Calculator – (kalkulator, który można samemu zaprogramować) – 9,69 zł -> 6,19 zł; pozostały 3 dni promocji
- TaskLife Performance Tracker – (aplikacja motywująca do dążenia do różnych celów) – 11,99 zł -> 6,09 zł; pozostały 3 dni promocji
- WiFi Router Master Pro(No Ads) – WiFi Analyzer – (narzędzia dla sieci Wi-Fi) – 9,39 zł -> 4,79 zł; pozostało 6 dni promocji
Źródło: AndroidPolice
Artykuł Darmowe i przecenione aplikacje i gry w Google Play na środek tygodnia #35 pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Darmowe i przecenione aplikacje i gry w Google Play na środek tygodnia #35LastPass to jeden z najpopularniejszych menadżerów haseł na komputery i smartfony, a o tym świadczą nawet statystyki – z aplikacji korzysta już ponad 17 milionów osób, a liczba ta ciągle rośnie. Cieszyć może zatem fakt, że twórcy nie spoczęli na laurach, tylko nieustannie aktualizują program i wzbogacają go o dodatkowe funkcje. Już wkrótce otrzymamy zatem kolejną nowość, a mianowicie możliwość odblokowania haseł twarzą. Niestety nie każdy z niej skorzysta.
Nowa metoda autoryzacji w LastPass. Aplikację odblokujecie twarzą
Najświeższa aktualizacja testowej wersji LastPassa wprowadza wsparcie dla nowego API, które dodane zostało w Androidzie 10. Pozwala ono aplikacjom na korzystanie z alternatywnej metody autoryzacji użytkownika – od teraz w tym celu może on użyć swojej twarzy. Funkcja to działa bardzo podobnie do tej znanej z systemu iOS. Aby uzyskać do niej dostęp, wystarczy włączyć ją za pomocą nowego przełącznika, który znaleźć można w ustawieniach aplikacji LastPass. Niestety jest tylko jeden problem: z udogodnienia na ten moment mogą korzystać wyłącznie użytkownicy Pixela 4, to on obsługuje bowiem API znane z najbardziej aktualnej odsłony Androida.
Zobacz także: Kolejna wersja smartfona Huawei Mate X pojawi się na początku przyszłego roku.
Jeśli posiadacie odpowiednie urządzenie, to nową metodę autoryzacji przetestować możecie w aplikacji LastPass w wersji beta. Jeśli nie chcecie jej instalować, to warto wiedzieć, że wkrótce powinna trafić ona również do stabilnej odsłony.
Źródło: AndroidPolice
Artykuł LastPass wprowadza funkcję odblokowania haseł twarzą. Niestety nie wszyscy z niej skorzystają pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
LastPass wprowadza funkcję odblokowania haseł twarzą. Niestety nie wszyscy z niej skorzystająFake news – zmora nowoczesnego, cyfrowego społeczeństwa. Fałszywe wiadomości, które mają wywołać dezinformację lub służyć interesom pewnych, konkretnych grup. Chyba każdy z nas natknął się na to zjawisko. Czy można unikać tych internetowych sensacji? Czy można je rozpoznawać? Tanbih może pomóc.
Tanbih – narzędzie będące pogromcą fake newsów
Za pracami nad nowym narzędziem stoją dwa podmioty – katarska QCRI oraz fińska Faktabaari. Tanbih jest platformą służącą do gromadzenia artykułów prasowych w internecie. Owoc egzotycznej, międzynarodowej współpracy tworzy katalog poszczególnych stron – co ma służyć lepszemu rozumieniu motywacji nadawców wiadomości. Charakteryzując źródła i stylistykę artykułów, bada wiarygodność mediów i wskazuje ewentualne fake newsy. Tanbih zwraca również uwagę na użytkowników poszczególnych platform informacyjnych – mierzy ich zaangażowanie w wyrażaniu własnych opinii na kontrowersyjne tematy poprzez analizę udostępnianych treści. Młot na czarownice, interesujący gadżet, a może reklama kolejnego serwisu z wiadomościami?
Zobacz też: Wykrywacz kłamstw online
Dzisiaj jest jeszcze biednie…
Platforma działa od niedawna, więc baza danych jest relatywnie skromna. Niemniej w przyszłości może stanowić interesujące źródło wiedzy. W zamyśle twórców narzędzie ma uczyć internautów krytycznego myślenia. Analizy przeprowadzane są na podstawie artykułów zamieszczonych na platformie. Obecnie, możemy zapoznać się z raportami dotyczącymi takich serwisów angielskojęzycznych jak np.
- BBC Online – 87189 artykułów
- CNN – 84900 artykułów
- The New York Times – 50156 artykułów
- RT – 52039 artykułów
Skuteczne narzędzie do walki z fake newsami czy walka z wiatrakami?
Wystarczy jeden człowiek z dostępem do internetu, który udostępni swoim znajomym soczystego fake newsa, a ten zbierze dalsze żniwo. W ten sposób możemy założyć, że Tanbih nie zmieni świata. Warto jednak mieć narzędzia, które w czytelny sposób pozwalają nam przeanalizować agendę promowaną przez media. Klikając przykładowo na BBC, dostajemy długą listę wykresów o podejmowanych tematach, sposobach ich opisywania i reakcjach, jakie wywołały wśród aktywnych użytkowników. O ile platforma będzie się rozwijać i zostanie wzbogacona o więcej serwisów informacyjnych – w tym polskich – może być naprawdę interesującym narzędziem. Pożyjemy, zobaczymy.
Źródło: cyberdefence24.pl
Artykuł Poznajcie nowe narzędzie do rozpoznawania fake newsów pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Poznajcie nowe narzędzie do rozpoznawania fake newsówSmartfony w dzisiejszych czasach to prawdziwe kombajny do robienia zdjęć. W kieszeni mamy urządzenie, które pozwoli nam przejść cały proces związany z fotografią. Od zrobienia zdjęcia do opublikowania go w internecie, czy na nawet wydrukowania w zależności od potrzeby. Pośrednim etapem jest tak zwane przerobienie zdjęcia, czyli poprawienie jego estetyki, jakości, dopasowanie do swoich potrzeb poprzez edycję w przeznaczonej do tego aplikacji. Każdy pasjonat fotografii przyzna, że poza dobrym ujęciem nie mniej ważna jest obróbka zdjęcia. Edycja kolorów, ustawienie jasności i balansu bieli, podbicie kontrastu – nawet dobrze zrobione zdjęcie może wymagać takiej korekty. Jeżeli nasze zdjęcie ma trafić do internetu, to wtedy tym bardziej będziemy chcieli poprawić je, żeby wyglądało korzystniej. Więc jaką aplikacją edytować zdjęcie? W tym artykule przedstawię najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć, które znajdziemy w sklepie Google Play.
VSCO – najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć
Pierwszą propozycją jest VSCO. To aplikacja bardzo prosta w obsłudze, która wyróżnia się przede wszystkim masą przeróżnych filtrów. Jednym kliknięciem możemy całkowicie zmienić wygląd naszego zdjęcia. Oczywiście poza filtrami, VSCO oferuje wiele innych metod edycji zdjęć. Ustawienia ekspozycji, kontrastu, ostrości, balansu bieli, przycinanie, obracanie – to wszystko tutaj znajdziecie. Mimo prostoty i minimalistycznego interfejsu aplikacja jest bardzo rozbudowana. Możemy przeglądać oryginalne treści tworzone przez innych użytkowników VSCO rozsianych po całym świecie. Dużym minusem jest natomiast to, że musimy zapłacić, jeśli będziemy chcieli skorzystać z wszystkich funkcji i filtrów.
Snapseed – najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć
Snapseed to aplikacja stworzona przez Google, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu użytkownikowi internetu. Aplikacja skupia się na profesjonalnej edycji zdjęć, oferując wachlarz przydatnych narzędzi, które nam w tym pomogą. Znajdziemy tu też filtry, ale to nie one są mocną stroną Snapseed. W odróżnieniu od poprzedniej propozycji aplikacja od Google ma znacznie większe możliwości pod względem poprawienia jakości zdjęcia. Nikt nie zawiedzie się ilością narzędzi i efektów, dzięki którym profesjonalnie edytujemy swoje zdjęcie. W dodatku Snapseed jest całkowicie darmowy, nie musimy uiszczać żadnej opłaty, by móc korzystać z wszystkich funkcji.
Adobe Lightroom – najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć
Moją trzecią propozycją jest Lightroom od Adobe. Program ten jest bardzo dobrze znany przede wszystkim ze swojej PC-towej wersji. Często używany przez grafików, fotografów, osoby zajmujące się obróbką zdjęć do edycji kolorystyki, wyciśnięcia wszystkiego, co najlepsze ze zdjęcia. Lightroom na Androida wcale nie odbiega mocno od swojej dekstopowej wersji. Mamy do dyspozycji masę narzędzi do przerabiania fotografii pod nasze potrzeby. Możemy ustawić dany efekt tylko na zaznaczony przez nas obszar. Warta wspomnienia jest możliwość usuwania/zamazywania wszystkiego, co jest dla nas niepotrzebne. Możemy w bardzo łatwy i intuicyjny sposób usunąć niechcianą rzecz ze zdjęcia. Ktoś wszedł w tło naszego pięknego portretu? Nic się nie stało, dla Lightroom to żaden problem.
Zobacz też: Jakie są najlepsze edytory tekstu na Androida?
Photo Editor – najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć
Ostatnią aplikacją jest Photo Editor lub po polsku Edytor Zdjęć. Program przede wszystkim dla osób niewymagających, a chcących łatwo i szybko przerobić swoje zdjęcie, by wyglądało znacznie lepiej. Oferuje dużo ciekawych filtrów, których nie ma w innych aplikacjach oraz inne efekty typu dodawanie flar, rozbłysków i tym podobnych. Możemy wykupić wersję pro, ale nawet darmowa oferuje bardzo duże możliwości edycji zdjęć. Oprócz filtrów i efektów znajdziemy tutaj standardowe narzędzia do przycinania, obrotu, ustawień koloru itd. Bardzo przydatną funkcją jest możliwość przeskalowanie zdjęcia do formatów Instagrama, IG Story, Facebooka, by móc wrzucić do social media całe zdjęcie bez potrzeby jego ucinania. Dzięki temu nie musimy instalować dodatkowej aplikacji do tej czynności, a możemy zrobić wszystko w jednej.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że podane przeze mnie aplikacje usatysfakcjonują każdego w zakresie przerabiania zdjęć. Wszystkie różnią się od siebie i są skierowane do innego typu użytkownika. Jeśli jesteś fanem portali społecznościowych, na pewno zainteresuje cię Photo Editor. Pasjonujesz się fotografią i interesuje cię profesjonalna obróbka zdjęć? Sprawdź Snapseed i Lightroom. Szukasz inspiracji? Zobacz, co zaoferuje ci VSCO wraz ze swoją społecznością. Którym typem użytkownika jesteś i jaką aplikację wybierzesz? Ten wybór pozostawiam już tobie. Używasz jakiejś innej aplikacji i chcesz ją polecić innym? Daj znać w komentarzu!
Artykuł Najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć pochodzi z serwisu Android.com.pl - Największe Polskie Centrum Google Android.
Najlepsze aplikacje do przerabiania zdjęć
Porównania gier i aplikacji
Dział służy do porównywania gier i aplikacji. Jeśli nie wiesz jaką aplikację wybrać, ten dział jest dla ciebie.
44 tematów w tym forum
-
Podpięte tematy
-
- 0 odpowiedzi
- 4046 wyświetleń
-
Normalne tematy
-
- 1 odpowiedź
- 2431 wyświetleń
-
- 1 odpowiedź
- 1333 wyświetleń
-
- 5 odpowiedzi
- 4049 wyświetleń
-
- 39 odpowiedzi
- 24503 wyświetleń
-
- 7 odpowiedzi
- 2117 wyświetleń
-
- 2 odpowiedzi
- 623 wyświetleń
-
- 0 odpowiedzi
- 1015 wyświetleń
-
- 4 odpowiedzi
- 1841 wyświetleń
-
- 20 odpowiedzi
- 8968 wyświetleń
-
- 2 odpowiedzi
- 4674 wyświetleń
-
- 1 odpowiedź
- 991 wyświetleń
-
- 3 odpowiedzi
- 1915 wyświetleń
-
- 2 odpowiedzi
- 2599 wyświetleń
-
- 8 odpowiedzi
- 1211 wyświetleń
-
- 34 odpowiedzi
- 11033 wyświetleń
-
- 3 odpowiedzi
- 1167 wyświetleń
-
- 1 odpowiedź
- 1888 wyświetleń
-
- 6 odpowiedzi
- 22241 wyświetleń
-
- 0 odpowiedzi
- 1616 wyświetleń
-
Nova vs Apex 1 2 3 4
- 31 odpowiedzi
- 29355 wyświetleń
-
- 4 odpowiedzi
- 2068 wyświetleń
-
- 0 odpowiedzi
- 2274 wyświetleń
-
- 11 odpowiedzi
- 3677 wyświetleń
-
- 1 odpowiedź
- 1063 wyświetleń
-
Moderatorzy forum
- adagio
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.